Jeśli chcesz upiec chleb na zakwasie z automatu do pieczenia to dobrze trafiłeś. Znajdziesz gotowy i sprawdzony przepis. Możesz go wykorzystać również jeśli nie dysponujesz taką maszyną.
Zaczyn:
100g letniej wody
100g mąki żytniej (typ 720)
120g zakwasu
Ciasto:
Zaczyn
250-270ml wody
400g mąki (np. 100g razowej, 100g żytniej (typ 720), 200g pszennej chlebowej lub poznańskiej)
1 łyżeczka cukru
2 łyżeczki soli
Opcjonalnie:
0,5-1 łyżeczka drożdży suszonych (dla pewności)
Dowolne dodatki: zioła, suszone pomidory, słonecznik, nasiona dyni lub siemię lniane
Chleb na zakwasie zrobiony własnoręcznie:
1.Nastawić zaczyn – wymieszać składniki i zostawić pod przykryciem, w cieple na ok.8 godz.
2.Po tym czasie wymieszać z pozostałymi składnikami. Dodatkowe drożdże dodawałam, gdy mój zakwas był jeszcze młody, lub gdy się spieszę, czy z innych powodów bardzo mi zależy żeby chleb szybciej i pewniej wyrósł.
3.Wyrobić ciasto – jest dość luźne, ale to nie szkodzi. Im bardziej „luźne” ciasto – tym wilgotniejszy chleb. Nie należy jednak przesadzić z „luźnością”.
4.Po wyrobieniu odstawiamy na ok.1h w przykrytej misce wysmarowanej olejem, w ciepłym miejscu (max.35C)aż podrośnie.
5.Potem znów wyrabiamy, dodajemy wybrane dodatki typu: nasiona, suszone pomidory, zioła i wkładamy do foremki.
6.Odstawiamy do drugiego wyrastania na ok.2-2,5h (aż podwoi objętość)
7.Gdy podwoi objętość nacinamy i wkładamy do pieca nagrzanego do 230C. Tuż przed włożeniem foremki spryskujemy wnętrze piekarnika wodą i pieczemy 15min. w temperaturze 230C, następnie na chwilkę uchylamy drzwiczki aby wypuścić parę i zmniejszamy temperaturę do 200C. w tej temperaturze pieczemy ok. 45min.
Chleb na zakwasie z automatu:
- Zaczyn nastawiam w misce mieszając składniki i odstawiając pod przykryciem, w cieple na ok.8 godz.
- Po tym czasie odmierzam do naczynia wszystkie produkty (najpierw płynne, sól z dala od zakwasu) i nastawiam program DOUGH – czyli wyrabianie ciasta – u mnie trwa 1h.50min.
- W czasie drugiego mieszania dodaję wybrane dodatki, jak np. słonecznik, nasiona dyni, siemię lniane, czy wybrane zioła.
- W odpowiednim czasie (po skończeniu trzeciego, krótkiego mieszania) wyjmuję mieszadła, wyrównując przy okazji powierzchnię chleba i posypuję np. makiem.
- Po skończeniu programu DOUGH automat informuje mnie sygnałem dźwiękowym. Sprawdzam wtedy stopień wyrośnięcia ciasta. Jeśli jeszcze nie podwoiło objętości – nastawiam sobie minutnik np. co 10 min. i czekam do skutku sprawdzając co jakiś czas czy ciasto już jest gotowe do pieczenia.
- Gdy uznam, że już przyszła pora pieczenia – włączam program BAKE (pieczenie) który trwa u mnie 1h. Po tym czasie chleb jest pyszny i upieczony. Trzeba tylko poczekać, aż przestygnie.
To najtrudniejsza część 😉
Jak widzisz da się upiec smaczny chleb na zakwasie z automatu i choć pieczony w tradycyjnym piecu nie ma sobie równych, to ten zaproponowany przeze mnie jest świetną alternatywą dla zapracowanych smakoszy.
Potem zostaje już tylko smakowanie kanapek z pysznym dżemem, suszonymi pomidorami lub wędliną i adżiką.
Oba wyglądają bajecznie! I jaka ładna skórka.
Ciekawa jestem jak wyszedł ten z pieca w środku. Masz zdjęcie?
Jeszcze nie – studzi się.
o mniam, aż się głodna zrobiłam:) Ładne zdjęcia, ta aranżacja z miseczkami tak typowo do programu o gotowaniu:)
ile to drożdży wychodzi na świeże?
Na opakowaniu drożdży instant jest napisane, że 7g. suszonych zastępuje 25g. świeżych. Czyli jeśli 1 łyżeczka suszonych waży ok.3,5g – świeżych trzeba by było ok.10-12g. Choć spotkałam się z wyliczeniami, że 7g. suszonych = 15g. świeżych. Osobiście dałabym 10g. świeżych.
Super przepis ale przydało by się dodanie do niego typów mąk bo np. nie wiem czy mąka żytnia ma być typu 720 czy 2000 czy jakaś jeszcze inna 🙂
W sumie masz rację.
Jeśli chodzi o mnie to kupuję mąki w małym młynie (są rewelacyjne) i tam nie podają takich oznaczeń. Jest mąka żytnia biała (prawdopodobnie typ 720) i mąka żytnia razowa (typ 2000), poza tym pszenna tortowa, krupczatka i graham. Zakwas robię z mąki żytniej razowej, potem do zaczynu i ciasta dodaję przeważnie mąkę żytnią białą.