Przednówek zagościł w mojej spiżarni. Kończą się zapasy przetworów. Co smakowitsze przysmaki wyjedzone. Nawet te zazwyczaj mniej kochane cieszą się nagłym powodzeniem. Wszyscy natrętnie dopytują, czy nie zachomikowałam gdzieś jeszcze w jakiejś tajnej skrytce choć kilku słoiczków. A może jednak choć jeden…? A może zrobiłabyś nowe….?
I jak tu takim wytłumaczyć, że nie mam. Nie schowałam. Nie zrobię teraz nowych. Trzeba czekać na świeże warzywa i owoce aż do lata. Taaaaaak długo. A tymczasem przeglądam przepisy, planuję nowości. Pomyślałam, że moje przetwory zasługują na nowe etykiety. Zawsze opisuję dokładnie zawartość i rok wykonania przetworów. To pomaga uniknąć pomyłek i niejasności. Poza tym słoiczek z własnoręcznie zrobionym przysmakiem, na dodatek tak pięknie ozdobiony, może być miłym i niezobowiązującym upominkiem.
Do tej pory korzystałam z etykiet ze stron oferujących darmowe grafiki. Mają tam wiele ciekawych darmowych wzorów, do wykorzystania w domu. Postanowiłam opracować proste wzory i szablony na własny użytek. Co z tej zabawy wyszło możecie zobaczyć poniżej. Te które widzicie nie są jakoś bardzo skomplikowane. Można je pobrać i wydrukować na domowej drukarce.
Kiedyś drukowałam na papierze samoprzylepnym, ale pewnego razu zabrakło mi go. Cóż było robić? Wydrukowałam na zwykłym papierze i przykleiłam do słoiczków baaaaardzo gęstym krochmalem jak klejem. Ten sposób okazał się tak łatwy i tani, że stosuję go do dziś. Szybko i łatwo się go robi, łatwo i bez śladów zmywa słoiki w następnym roku. Nie mam problemów ze śladami po kleju.
Przepis na etykiety na słoiki z przetworami czy przyprawami
Papier do ksero
Wzór etykiet
Nożyczki
0,5-1łyżeczka mąki kartoflanej (ziemniaczanej)
Ok.0,5 szklanki wrzątku
Pędzelek
Wybieramy dowolny wzór etykiety, dodajemy nazwy przetworów i rok przygotowania i drukujemy.
Przygotowujemy krochmal: 0,5-1 łyżeczkę mąki ziemniaczanej rozmieszamy w odrobinie zimnej wody. Dolewamy wrzątek cały czas mieszając. Całość ma być dosyć gęsta – jak galareta. Zostawiamy do przestygnięcia.
Wycinamy pojedyncze etykiety. Smarujemy na odwrocie chłodnym krochmalem i przyklejamy do słoika.
Gotowe!
I już możemy cieszyć się słoiczkiem pysznego dżemu brzoskwiniowego, domowymi ogórkami czy adżiką. Na dodatek nasza spiżarnia nabiera bardzo eleganckiego wyglądu.
Jolu, choć minęło co najmniej kilka lat, to nadal pamiętam smak tego dżemik brzoskwiniowo-pomarańczowego z listkami melisy – był przepyszny 🙂