Uwielbiam sos pod każdą postacią. Kocham, kiedy kluseczki, ziemniaki, ryż czy kasza wręcz „pływają” w sosie. Do tego dużo warzyw, kawałek mięsa (lub nie) i surówka. Pycha! Problem w tym, że z domu wyniosłam przyzwyczajenie do dużej ilości, gęstych, zawiesistych sosów. Tego samego nauczyłam swoją rodzinę. Nie przejdą u nas sosy w wersji proponowanej przez szefów kuchni – kropelka odparowanego sosu miłosiernie kapnięta na brzeg talerza. Pięknie to wygląda, smakuje wybornie, lecz cóż, skoro przyzwyczajenia są inne. Jako, że nastała era „dietowania” również u nas, stanęłam przed dylematem: czym zagęszczać sosy aby było nie tylko „dużo, gęsto i smacznie” ale również bardziej lekkostrawnie.
Poniżej spisałam wszystkie (nie tylko lekkostrawne) sposoby na zagęszczanie sosów, jakie stosowałam lub stosuję obecnie.
10 sposobów jak zagęszczać sos
- Jabłko utarte
- Cukinia
- Zmiksowane warzywa
- Soczewica – zwłaszcza czerwona – szybko się rozgotowuje
- Wszystkie strączkowe – ugotowane i zmiksowane
- Jogurt grecki lub bałkański
- Ugotowane ziemniaki, puree
- Bułka tarta, grzanki
- Granulat sojowy
- Mąka – zasmażana lub nie
Oczywiście nie wszystkie są lekkostrawne – zwłaszcza zasmażana mąka. Lubię jednak czasem wracać do smaków dzieciństwa. Najbardziej mi odpowiada obecnie kompilacja kilku sposobów, np.: jogurt+0,5 utartego jabłka zwłaszcza do sosu grzybowego. Warto wypróbowywać nowe, własne sposoby i schodzić z utartych szlaków. W końcu gotowanie może i powinno być radosnym przejawem kreatywności.
A Ty w jaki sposób przygotowujesz sos?
Najnowsze komentarze