Szukasz szczęścia i nie wiesz jak się do tego zabrać? Oto gotowa recepta.

Szczęście w kilku prostych krokach. Zdradzam go w wielkim sekrecie. Używać z umiarem, na własną odpowiedzialność.

Gotów?

Proszę bardzo, oto jedyny, niezawodny

Przepis na szczęście!!! 

 

Potrzebujesz tylko:

Maj – taki miesiąc 😉

Lilak pospolity czyli tzw. bez w pełni kwitnienia

Trochę czasu

Trochę cierpliwości

A teraz konkrety:

W maju wyszukujemy pięknie kwitnący krzew Lilaka pospolitego zwanego „bzem”. Przez chwilę zachwycamy się jego wyglądem i napawamy pięknym zapachem.

Lilak pospolity nazwany inaczej "bzem"

Lilak pospolity nazwany inaczej „bzem”

Następnie przystępujemy do zasadniczej czynności – szukania „szczęścia”.

"Szczęście" pięciopłatkowe

„Szczęście” pięciopłatkowe

Jak powszechnie wiadomo (przynajmniej w Górach Świętokrzyskich) szczęściem nazywamy pojedynczy kwiatek z tegoż krzewu, obdarzony inną liczbą płatków niż 4.

"Szczęście" trój- i pięciopłatkowe

„Szczęście” trój- i pięciopłatkowe

Po znalezieniu kwiatka mającego 3, 5, lub więcej płatków, rozpływamy się ze szczęścia, cieszymy jak królik z marchewki lub okazujemy radość w dowolny inny sposób nie zagrażający nikomu ani niczemu. Znalezione „szczęście” możemy zatrzymać lub obdarować nim kogoś miłego. Niech ma 🙂

Tyle "szczęścia" na raz ;)

Tyle „szczęścia” na raz 😉

Powodzenia w poszukiwaniach!