Zalipie – mała wieś zagubiona wśród pól, rozrzucona wzdłuż dróg i dróżek. Właściwie nic ciekawego. Ani gór, ani lasów, ani jezior czy rzek. Pięknych zabytków czy pałaców też tam nie uświadczysz. Co więc przyciąga tam tłumy turystów nie tylko z Polski? Dlaczego warto tam jechać? (więcej…)
Leniwy letni dzień. Cieplutko już od rana. Potem jeszcze cieplej i jeszcze… (więcej…)
Wrocław jest piękny i chyba nikogo kto tam był nie trzeba o tym przekonywać. (więcej…)
Sezon na przetwory z ogórków i cukinii uważam za rozpoczęty. Proponuję sałatkę której głównymi składnikami są ogórki i cukinia, a która jest zaskakująco aromatyczna i smaczna. (więcej…)
Już od jakiegoś czasu planowałam krótką wizytę w Sandomierzu. W końcu jak się mieszka godzinę od takiej perły to wypadałoby tam czasem zawitać. (więcej…)
Znacie piosenkę „Addio pomidory” z Kabaretu Starszych Panów?
Kończyła się dramatycznie
„Addio pomidory, addio utracone
Przez długie, złe miesiące wasz zapach będę czuł”
Co zrobić, żeby jednak nie rezygnować z ukochanego przysmaku, a jednocześnie nie być skazanym na bezsmakowe, chemicznie podrasowane imitacje pomidorów? Może moja propozycja wam pomoże – Suszone pomidory. (więcej…)
Lato to sezon na młodziutkie cukinie. Można je grillować, dodawać do sosów lub sałatek lub też zrobić przepyszne placuszki cukiniowe. (więcej…)
Piękno jest wokół nas. Czasem tylko wystarczy się rozejrzeć. Krótka wycieczka w miejscu i czasie. (więcej…)
Luna to pies kompaktowy. Zwarta, gotowa, pokojowo nastawiona do świata. Nawet, kiedy kogoś obszczekuje robi to tylko dlatego, że uważa to za swój obowiązek. (więcej…)
Mam od pewnego czasu garnek żeliwny w pięknym kobaltowym kolorze. Przyjechał do mnie z daleka, bo aż z Salzburga, przywieziony z poświęceniem przez Karolinę. Poświęcenie było potrzebne do dźwigania 3-kilogramowego ciężaru przez pół Europy. Jestem jej za to bardzo wdzięczna. Marzyłam o nim od czasu, kiedy natknęłam się na filmiki pokazujące pieczenie chleba bez wyrabiania ciasta – tzw. „No-knead bread method” (więcej…)
Najnowsze komentarze